19 września 2013

project life - week 14

Ale nam się spaskudziła pogoda… od poniedziałku co rano pada deszcz… kręćka dostaję. Pociesza mnie za to kubek herbatki i wspomnienia z wakacji. Planuję nowe mini-albumy w których zamknę wakacyjne wspomnienia. Coraz bardziej czuję też jesień i drukuję jesienne fotki na nowe LOsy, więc jakoś idzie wytrzymać tę słotę :) A minione lato zamykam w katach PL.

The weather we have since Monday is nasty. Every morning I wake up and it rains… I will go crazy. What keeps my spirits up is a cup of warm tea and remembering holidays. I'm planning new mini albums to capture memories. I also can feel autumn more and more so I printed some photos for new LOs. And I put the Summer times that are gone in my PL spreads.

Materials: Echo Park sleeves; Simple Stories sleeves; Gossamer Blue September kits; Echo Park papers; ILS papers; MME papers; Dear Lizzy papers; Studio Calico PL kits, papers and printables; Miss Tiina printables;

Tydzień 14ty stanął pod znakiem Warszawy. Odwiedziłam ją aż dwa razy. Najpierw z rodzicami potem z Piotrkiem. We wtorek pojechaliśmy na Ścianę. Marzenie spełnione! Jej pamiętam, jak byłam mała i mówiłam rodzicom "We don't need no education" gdy nie chciałam bardzo iść do szkoły. Fajnie było usłyszeć to teraz na żywo :) Druga wizyta w stolicy to zwiedzanie, jedzenie i chilling turystyczno edukacyjny - było tak fajnie, że czas uciekł nie wiadomo kiedy i już byliśmy w autokarze jadącym do domu.

Week 14th was all about Warsaw. I visited it twice! First time with my parents then with Peter. On Tuesday we went to see The Wall. Dream come true! I remember telling my parents that "I don't need no education" on the days I didn't want to go to school  Now listening it live was amazing! Second visit in the capitol was concerned on sightseeing and good food. It was so fun that before we blinked we were sitting n a bus back home :)

Prawa strona: / Right page:

Lewa strona: / Left page:

I detale: / And some details:






I tyle! Dziękuję że jesteście i miłego dnia :)
That's all! Thank you for reading and have a nice day :)

8 komentarzy:

  1. Rewelacja! Mogę dać do grupy Project Life na Facebooku???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne, tylko napisz, że jestem autorką i podlinkuj do bloga :) nie ma problemu! Dzięki :)

      Usuń
  2. Piękne wspomnienia, pięknie spakowane:)Asia

    OdpowiedzUsuń
  3. jeny ja rozmiękam jak Twoje PLowe strony oglądam...loweee!

    OdpowiedzUsuń
  4. Haha, jednak się zabrałaś z mamą, czadowo!! :D
    Intensywny czas, uwielbiam to ^^ cudne karty, muszę sobie kiedyś pooglądać je z bliska :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A tam z mamą :PP Kupiłam tacie bilet i mnie zawiózł :D mama to jest nasza emancypantka sama, musiałam ją do zdjęcia rodzinnego zaganiac :P

      Usuń