17 września 2013

lazy days

Macie czasem takie leniwe dni? Może w niedziele, kiedy najlepiej byłoby zostać jak najdłużej w pościeli, rozkoszować się herbatą a czas zabijać książką czy internetem. Ja tak mam. Takie chandry przychodzą najczęściej jesienią i zimą. Czasami też niestety poddaje im się. I o tych dniach chciałam zrobić scrapa, który okazał się scrapem terapeutycznym.  Sam fakt, że przysiadłam do biurka by go zrobić sprawił, że polepszył mi się humor. Ciepłe i miłe kolory pobudziły do życia, a leniwy dzień zaklęty na zdjęciu pozostał tylko tam, ja zaś po skończonej zabawie z papierem wyrobiłam 100% normy w domu :) A jakie są wasze sposoby na chandrę? Zdarza wam się kiedyś poddać i poleniuchować w łóżku dłużej niż trzeba?


Do you have lazy days from time to time? Maybe on Sundays you want to stay in bed as long as possible, sip warm tea and kill some time with book or internet  I do. Those lazy days are common to late fall and winter. Sometimes it happens that I give in. And now I wanted to make a page out of it, a layout that acted like a pill to a sam day. The fact that I started making it made my day better. Playing with warm positive colors made me smile and after I was finish with the page my day turned out to be productive :) And what are your tricks for lazy days? Does it happens to you that you stay in bed longer than necessary?




Buziaki i pozytywnego dnia!
Kisses and have a positive day!

10 komentarzy:

  1. ja leniuchuję ciągle i nieustająco :D a śpię tyle, że troje ludzi by się tym snem wyspało :P

    za to Twój scrap faktycznie budzi do życia! nie mogę się doczekać, aż pozaliczam tą sesję i w końcu wezmę się za szycie i (o dziwo!) journalowanie! i ofkors czytanie książek.. tyle czeka na mnie nowiutkich nieprzeczytanych *_*

    jak to jest, że potrafisz wyczarować pięknego scrapa w każdym stylu? raz masz naciapane tak, że niewiadomo gdzie patrzeć i człowiek jest zachwycony każdym kawałiem pracy, a tu taki minimalistyczny i też wzroku oderwać nie można :D?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maryszka uczaj sie a nie leniuchujesz :P ahaha :D Ja też mogłabym spać za 10ciu przynajmniej, ale wprowadziliśmy reżim w domu i o 8mej pobodka, żeby nie marnowac dnia :)

      Straszliwie dziekuje Ci za miluchne slowa kochana :* Nie wiem jak to jest, chyba dlatego, że nie mam stylu swojego tylko nadal szukam i wychodza mi takie eksperymenty :P

      Powodzenia w sesji nie moge sie doczekać Twoich wytworów :))

      Usuń
  2. Wszystko jest doskonale! Zazdroszczę warsztatu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. aa tam warsztat :P To tylko czytse chęci i brak stylu :) Ale dziękuję i tak :)

      Usuń
  3. ..dla mnie na chandrę to najlepsze jest kakao i szydło w łapce:D I to też zawsze jesienią i zimą, ale to jakieś takie przesilenie chyba...i też dużo wtedy przed kompem siedzę ehh:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o! Kakao! Muszę wypróbować czy działa bo za szydełko to jakś nie umiem sie jednak zabrać porządnie. CHyba te kwadraciki mnie nie tycają za bardzo… Może udziergam coś innego :P

      Usuń
  4. Właśnie dzisiaj sobie taki dzień trochę zrobiłam :) Pierwszy od miesiąca chyba :) Miło było :p
    Piękny scrap! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. AAA :))) to dobrze, dobrze! Za często nie wolno ale raz na jakiś czas trzeba leniucha zrobić :)

      Usuń
  5. I love lazy days! ;) reading or watching movies in bed :) and the page is beautiful!

    OdpowiedzUsuń