05 czerwca 2010

Podkładka

W tak zwanym międzyczasie popełniłam, na użytek domowy, podkładkę inspirowaną dziełami prezentowanymi w japońskim czasopiśmie Cotton Time. Mam w planach uszycie jeszcze kilku niestety okazało się, że pokończyły mi się niektóre składniki i z szycia nic nie wyszło. No ale na szczęście ta jedna się udała.
PS.
Ten czerwony nie jest aż tak czerwony, ale jakoś aparat nie współpracował dzisiaj.

2 komentarze:

  1. ekstra! uwielbiam wszelkie podkładki,podkładeczki,łapki kuchenne :)moje są na "liście do zrobienia ". W zamyśle lniane-ale co wyjdzie :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja uzylam skrawkow jakie miałam, troche sporo lnu (podobrazie) troche bawełny i szmatki z uzywanych koszul. Czysta przyjemnosc :)

    OdpowiedzUsuń